Choroba Gravesa-Basedowa – case study
Pacjentka, lat 65. Choroba Gravesa-Basedowa. Wytrzeszcz, przewlekłe leczenie i zmiany chorobowe. Leczenie jodem radioaktywnym.
Pacjentka zgłosiła się po raz pierwszy z dwojeniem w pionie. Początkowo dwojenie pojawiało się tylko wieczorem, więc znosiła tą sytuację. Teraz przyszła po pryzmaty. Operację na mięśniach jeszcze odradzano, ponieważ pacjenta była przed kolejnymi wlewami i sytuacja chorobowa nie była unormowana.
Wiedziałyśmy obydwie, że problem może narastać i zmieniać się w czasie, jednak pacjentka była całkowicie zdesperowana, ponieważ nie mogła wykonywać żadnych czynności.
Okulary odmieniły jej życie 🙂 Przyszła podziękować po dwóch tygodniach 🙂
Minęło około 9 miesięcy. Pacjentka przyszła ponownie. Wlewy spowodowały zmniejszenie wytrzeszczu oczu, ale zwiększyło się pogrubienie mięśnia prostego dolnego głównie w lewym oku. Dwojenie wróciło. Na szczęście tylko okresowe. Operacja na mięśniach nadal była nie możliwa – sytuacja zmieniała się z miesiąca na miesiąc.
Pacjentka mówi: pryzmaty! Większe pryzmaty będą idealne!
Jednak po chwili dodaje, a może te ćwiczenia co Pani robi z dziećmi?
Dwojenie w pionie…. Ile ja miałam mieszanych uczuć rozmawiając o terapii z tą Panią. Klientka jednak uparcie chciała spróbować. Zrobiłam pierwszą sesję, proste ćwiczenia na ruchy oczu, skupiające wzrok, sznurek Brocka.
Ekscytacja mojej nowej dorosłej pacjentki była niesamowita. Za każdym razem, gdy udawało jej się wykonać ćwiczenie, złożyć obraz, utrzymać pojedynczą fiksację wybuchała spontaniczną radością i okrzykiem.
Spotykamy się teraz 2 razy w tygodniu i ćwiczenia w domu.
Ja mam cały czas mieszane uczucia, ale optymizm też mi się udziela 🙂